Skoro już od kilku wpisów rozwodzę się na temat Miłości, to idę dalej tą drogą. Często składając komuś życzenia życzymy mu znalezienia „prawdziwej miłości”. A nie można by tak po prostu życzyć Miłości? Czymże jest ‚prawdziwa miłość’? I czy to oznacza, że jest ‚miłość nieprawdziwa’? Nie, nie. MIŁOŚĆ albo jest, albo jej nie ma. Ostatnio pisałam, że nie jest ona uczuciem, a postawą moralną – i zgadzam się z tym, ale tylko połowicznie. Miłość trudno zdefiniować, większość nazywa ją właśnie uczuciem – i dla tej większości jest wytłumaczenie, że to postawa moralna, bo tak naprawdę Miłość po prostu jest… Miłość nie ma definicji. I może dlatego często jest mylona z uczuciami..? Może dlatego podzieliliśmy ją na „prawdziwą” i „nieprawdziwą”, by było nam łatwiej dowiedzieć się czym jest i odróżnić od uczuć..?
Wszystkim tym, którzy nie poznali jej smaku, życzę by Miłość ich odnalazła, aby mogli kochać…