o Miłości… refleksyjnie…?

Natknęłam się dzisiaj na ten cytat: Aby znaleźć miłość, nie pukaj do każdych drzwi. Gdy przyjdzie twoja godzina, sama wejdzie do twego domu, w twe życie, do twego serca.” (Bob Dylan) i tak sobie rozmyślam o nim. Ileż to osób się z tym zgadza, a z drugiej strony czyni odwrotnie – szukają na siłę, myślą, że to właśnie TO, a potem przychodzi rozczarowanie… Dlaczego tak jest, że kiedy wszyscy wokół znajdują Miłość (lub miłość), nie godzimy się z tym, że my jej nie mamy i próbujemy sami jej szukać? Czy nie powinno być tak, że to Ona ma nas znaleźć..? Z drugiej strony powstaje pytanie czy jest możliwe by znaleźć Miłość gdzieś we własnych czterech ścianach, bez choćby małego kroku w jej stronę..? Chyba jednak nie, myślę, że nie należy szukać jej tam, gdzie jej nie ma – nic na siłę 🙂 ale ten mały kroczek w jej stronę należy uczynić, by stać się widocznym…

i na koniec jeszcze jeden, cytat który jest szalenie głęboki, prawdziwy, piękny…

Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości. (Paulo Coelho).

Dodaj komentarz